niedziela, 14 czerwca 2020

Sharp PS-919 BK - recenzja głośnika imprezowego


Sharp PS-919 BK
głośnik imprezowy


Sharp PS-919 BK

Zbliża się lato, czyli czas, w którym każdą wolną chwilę spędzałoby się na wolnym powietrzu. Pogoda dopisuje, choć spotkania odbywają się głównie w gronie najbliższych, to i takie imprezy też są przyjemne. Siadając przy ognisku i popijając chłodny napój, warto zadbać o odpowiedni nastrój. Tym właśnie zajmie głośnik większego kalibru.

Do testów, na naszym blogu, dotarł głośnik Sharp PS-919 w kolorze czarnym. Jest to dość nowy model, który otwiera rozmiarowo segment określany przez producenta mianem "power audio", choć prościej nazwać go po prostu głośnikiem imprezowym. Nie tylko dlatego, że jego głośność maksymalna jest nawet za duża do używania na co dzień w domu, ale głównie ze względu na dodatek w postaci strefowego podświetlenia.

Zapraszam do dalszej części recenzji…


OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ ZESTAWU


Już po pudle widać, że nie jest to mały głośnik, który będziemy mogli spakować chociażby do plecaka. Opakowanie to niemal prostopadłościan o bokach długości około 30 cm. Grafika nie jest szczególnie natarczywa, ale spełnia swoje zadanie. Główne informacje powielają się niemal na każdym boku. Produkt określany jest mianem “Party Speaker System” i w/g danych opisanych mniejszym tekstem, to oferuje moc na poziomie 130W. Jestem pewien, że jest to marketingowy chwyt, bo dopiero pod piktogramem znajdziemy malutkie uszczegółowienie tekstem “total max power output”. O głośności rzeczywistej dowiesz się w dalszej części testu. Istotniejsze na opakowaniu są dane o obsłudze plików MP3 i WAV, choć osobiście nie wiem kto decyduje się jeszcze na ten drugi format - lepsze byłoby wsparcie dla bezstratnego FLAC. Przeczytamy też o wsparciu standardu bezprzewodowego Bluetooth i odtwarzaniu muzyki z pendrive'a podłączonego przez port USB. Mamy także krótką specyfikację i to nawet w języku polski. Biała kolorystyka i czerwone wstawki to barwy charakterystyczne dla marki Sharp, dzięki temu łatwo zidentyfikować sprzęt tego producenta na półce sklepowej.



Uchylając wieko do góry mamy widoczne wszystkie akcesoria, choć w zasadzie jest to jedynie zasilacz z dwoma adapterami - do gniazdek europejskich i wtyczka stosowana na wyspach brytyjskich. Pod dopasowaną, miękką gąbką znajduje się już głośnik. Spoczywa na drugiej wciętej gąbce, dzięki temu głośnik nie ma możliwości przemieszczać się w trakcie transportu. Znajdziemy tu jeszcze papiery - informację o gwarancji, instrukcję skróconą i pełną, z czego ta druga zawiera nasz rodzimy język.









WYGLĄD I BUDOWA


Sharp PS-919 posiada dość standardową bryłę. Zadbano jednak, aby walcowy kształt nie był zupełnie nudny. Testowany głośnik ma średnicę 22 cm i zbliżoną wysokość. Łatwo znaleźć wszystkie 3 przetworniki aktywne, które zabezpieczone są siatką o strukturze plastra miodu. Mamy więc dwa małe głośniki wysoko-tonowe o mocy 18W oraz duży aktywny 36W, który służy za oddanie tonów średnich i niskich. Dziwi fakt braku dodatkowych membran pasywnych, które zwykle w tego typu konstrukcjach podbijają dodatkowo basy.


Na górze umieszczono panel sterowania oraz diody informacyjne. Symetrycznie rozmieszczono siedem gumowych, dość dużych, guzików. Sterowanie jest niezwykle intuicyjne, a same guziki wymagają dość mocnego nacisku, ale kliknięcie jest wyczuwalne - przez co bardzo wygodnie obcuje się z głośnikiem. Ciut niżej mamy 7 diod. Skrajna lewa informuje o trybie parowania, zaś ostatnia, prawa, to wskaźnik trybu equalizera. Pośrednie służą do kontrolowania stanu baterii.


Testowany egzemplarz to model czarny (oznaczenie BK). Występuje też wariant biały (WH). Różni je kolor metalowej maskownicy, wszystkich elementów plastikowych i guzików sterowania. Dość ciekawie wyglądają czerwone wstawki w obu wariantach. Choć większość obudowy to właśnie delikatnie chropowaty plastik, to mamy dwa duże gumowania po bokach - na nich znalazły się wypukłe emblematy marki. Guziki na górze też ozdobiono czerwonymi pierścieniami.



Istotny element, który nie tylko nadaje uroku całemu głośnikowi, ale też jest nader praktyczny, to uchwyt. Jest na tyle duży, że można nawet chwycić głośnik oburącz, ale przy wadze około 2,7 kg, to spokojnie można transportować go samemu. Rączka dobrze leży w dłoni i uchwyt jest pewny. W środkowej części rączki mamy kolejny czerwony akcent. Za jakość spasowania elementów i solidność konstrukcji należy się duży plus.



Z tyłu głośnika nie dzieje się już tak dużo. Praktycznie na płasko zamyka się gruba zaślepka z gumy, pod którą ukryto złącza. Co prawda mamy tutaj tylko podstawową ochronę przed zachlapaniem, czyli IPX5, ale samo osłonięcie czułych portów, powinno wytrzymać wiele. We wnęce mamy tylko 3 elementy - port USB, okrągły wtyk zasilacza oraz wejście audio jack 3,5 cala. Niestety w zestawie zabrakło kabla audio.


Spory głośnik wymaga solidnej podstawy. Sharp postawił w tym przypadku na 4 niewielkie podkładki. Na szczęście w połączeniu z wagą samego głośnika spełniają one swoje zadanie. Na spodzie znajdziemy też czarną naklejkę znamionową. Dla wielu przydatna będzie również możliwość zastosowania statywu do zamocowania głośnika z użyciem gwintu w jego centralnej części.





ŹRÓDŁA


Jak przystało na głośnik bezprzewodowy, to jego głównym trybem działania jest komunikacja przez Bluetooth i to w dość nowej wersji 5.0. Tutaj muszę pochwalić Sharpa za stabilność połączenia, nawet w większej odległości. Spokojnie gra na terenie otwartym w odległości do 33-34 metrów i jako jeden z nielicznych, działa u mnie w każdym zakamarku mieszkania, nawet oddzielony dwoma ścianami od źródła dźwięku.


Głośnik wyposażono też w port AUX - potocznie nazywany wejściem słuchawkowym. Ostatnia metoda “dostarczenia” muzyki do głośnika, to wtyczka USB. Obsługiwane są pendrive do 32 GB. Wpięcie nośnika automatycznie aktywuje odpowiednie źródło w PS-919. Brakuje mi slotu na kartę pamięci. Po głośniku z tej półki cenowej można byłoby tego oczekiwać. Wiem, że zawsze można posiłkować się niewielkim czytnikiem kart na USB, ale przy takich kombinacjach nie zamknie się tylnej zaślepki.



OŚWIETLENIE


Dopełnieniem stylistyki imprezowej głośnika jest jego podświetlenie. Mamy 3 strefy, które ukryto pod maskownicą. Dwie boczne ciągną się od góry do dołu i wykorzystują białe światło. Mogą jedynie migać jednostajnie lub świecić światłem ciągłym. Znacznie więcej możliwości ma pierścień okalający srebrną membranę większego przetwornika. Matowa przesłona rozprasza światło adresowanych diod RGB. Jest ich kilkadziesiąt i mogą tworzyć wiele efektów - zaczynając od zmiany barwy pomiędzy pojedynczymi kolorami, przez dynamiczne świecenie od dołu do góry, po wyświetlanie po okręgu kilku barw jednocześnie. Część z trybów działa w oparciu o synchronizację z aktualnie odtwarzaną muzyką.


Niestety nie mamy zbyt dużej możliwości dopasowania oświetlenia. Za całe sterowanie odpowiada jeden guzik z symbolem żarówki. Jego krótkie naciśnięcie powoduje przełączenie trybu oświetlenia środkowego okręgu. Przytrzymanie 2-3 sekundowe odpowiada za boczne światła - te można wyłączyć niezależnie od reszty. Aby zapanowała całkowita ciemność przytrzymujemy na dłużej ten sam guzik.


Brakuje mi możliwości wybrania konkretnego koloru oraz ustawień intensywności światła. Choć muszę przyznać, że dzięki kolorowemu podświetleniu głośnik w nocy prezentuje się naprawdę ciekawie.

JAKOŚĆ DŹWIĘKU


Przyznam szczerze, że nie oczekiwałem od tego typu głośnika dobrej jakości dźwięku. Typowe głośniki imprezowe mają zwykle tendencję do dudnienia, a reszta dźwięków jest pomijana. Specyfikacja podaje zakres przenoszenia w paśmie od 70 Hz do 12 kHz. Oj, nie jest to dużo! Typowe głośniki oferują bas już od 20-40 Hz, a góra sięga nawet 12-20 kHz. Szkoda trochę zmarnowanego potencjału, gdy miejsce na dodatkową membranę by się znalazło. Sądzę jednak, że dwa głośniki tweet (wysokotonowe) wielkości 2” i większy, basowy średnicy 4”, powinny radzić sobie lepiej niż podają suche dane.


Dlatego tym bardziej sprawdziłem PS-919 w różnych gatunkach. Głośnik oferuje 3 różne tryby korektora dźwięku. Domyślny działa bardzo przyjemnie, szczególnie czuć tutaj dobre oddanie środkowego pasma. Sprawdza się dobrze przy utworach wokalnych. Choć bas jest tutaj tylko śladowy, to można go "poprawić" właśnie guzikiem 3D Bass. Kolejny tryb to wzmocnienie niskich tonów. Co ciekawe, nie dzieje się to ze stratą w paśmie wysokim. Tutaj już jest lepiej, ale do wprowadzenia w wibrację otoczenia możemy jedynie pomarzyć. Ostatni tryb ma symulować dźwięk przestrzenny. Ma on swoje wady i zalety. Na jego niekorzyść przemawia dość nienaturalne tony jake wydobywa się z głośnika. Trzeba jednak przyznać, że znacząco zwiększa on głośność całkowitą. Do tego stopnia, że z moich pomiarów, tryb zwykły i basowy pozwalają na sonometrze dostrzec niewiele ponad 96 dB z odległości 1 metra w zamkniętym pomieszczeniu. Zaś przełączenie na dźwięk 3D daje skok do aż 103 dB!



Głośność całkowita jest całkiem dobra. Wiadomo, że konstrukcja tej wielkości nie nagłośni koncertu, ale na domówkę czy nawet imprezę przy ognisku jest to wystarczające. A jeżeli komuś odpowiada tego typu konstrukcja, to może użyć jednocześnie dwóch takich samych modeli. Funkcja TWS działa bezprzewodowo, ale nie dane było mi jej sprawdzić tym razem.

Z istotnych faktów, wspomnę jeszcze o zachowaniu przyciszonego głośnika. Szumy pojawiają się w tym przypadku, ale są one naprawdę delikatne i nie powinny przeszkadzać, a wiele osób nawet nie zwróci na nie uwagi. Do tego z głośnika dobiega przyjemny męski głos, który informuje o niemal każdej czynności - od parowania, przez zmianę trybu czy komunikując o dotarciu do maksymalnego poziomu głośności. Na początku przydatna rzecz, ale po zapoznaniu się dokładnie z funkcjonowaniem PS-919, można spokojnie dezaktywować go za pomocą skrótu, który został opisany w instrukcji.

AKUMULATOR


Pewnym zaskoczeniem dla mnie był sposób ładowania głośnika PS-919. W ostatnim czasie miałem w ręku wiele głośników z wbudowanym akumulatorem i wszystkie z nich były ładowane z użyciem portu USB, czy to starszego Micro USB, czy też obecnie panującego nam gniazda typu C. Rozwiązanie takie jest niezwykle praktyczne, ponieważ ładowanie przez USB jest tak popularne, że w domu oprócz zewnętrznych zasilaczy (głównie od smartphone) mam też rozgałęziacze z wbudowanymi gniazdami ładującymi USB nawet o dużej mocy. Zaś w plenerze często mogę poratować się pojemnym powerbankiem, aby przedłużyć odtwarzanie muzyki na głośniku bezprzewodowym. Sharp dla swojego głośnika imprezowego zdecydował się jednak na “zwykły” zasilacz z okrągłym wtykiem. Ładowanie odbywa się z napięciem 18V. Właśnie wyższe napięcie musiało być powodem na rezygnację z ładowania USB. Mamy tutaj przecież 4 baterie litowo-jonowe o pojemności 2600 mAh każda, czyli łącznie 10400 mAh. Według innego oznaczenie jest to 37,44 Wh.

Dostarczony zasilacz pozwala naładować głośnik do pełna w ciągu około 4 godzin. Zaś sam głośnik, w/g producenta powinien wytrzymać odtwarzanie nawet do 14 godzin. Pamiętając oczywiście, że jest to czas możliwy do uzyskania jedynie, gdy głośność będzie utrzymywana na poziomie do 50% i wyłączymy całkowicie efekty świetlne. Tym razem muszę potwierdzić dane producenta. Udało się dojść do 15-16h odtwarzania muzyki przez BT. Przy aktywnym oświetleniu, impreza z głośnikiem skróci się o ⅓ czasu. O aktualnym stanie pozostałej mocy baterii informuje system czterech białych diod na górze obudowy, są one widoczne cały czas, gdy głośnik jest włączony. Podczas ładowania świeci się piąta dioda i gaśnie, po całkowitym zapełnieniu akumulatora. Trochę dziwnie rozwiązano komunikat o krytycznym stanie baterii. Gdy pozostanie tylko jedna dioda i zaczyna migać, to mamy jeszcze kilkadziesiąt minut działania i to jest zrozumiałe. Jednak głosowy komunikat występuje zbyt późno. Słysząc go z głośnika 3-4 krotnie w bardzo krótkich odstępach czasu, to możemy wiedzieć, że PS-919 wyłączy się za minutę lub dwie.


Z interesujących funkcji warto wspomnieć o porcie USB na tyle. Wspominałem już, że można tutaj podpiąć pendrive z plikami MP3. USB działa także jako wyjście ładowania. To znaczy, że mamy tu wbudowaną opcję powerbanku - naładujemy nasz smartphone, ale też możemy chociażby podłączyć do głośnika dodatkowe oświetlenie o natężeniu do 1A.



Dla oszczędzenia energii, głośnik gaśnie sam po 15 minutach bezczynności.


PODSUMOWANIE


Sharp PS-919 nie jest głośnikiem uniwersalnym. Jego rozmiar dyskwalifikuje go raczej do codziennego użytku domowego. Nie zabierzemy go też na dłuższy spacer. Czy zatem jest to kiepski głośnik? Wręcz przeciwnie. Jeżeli planujemy urządzić spotkanie w gronie znajomych lub rodziny, to właśnie tutaj sprawdzi się on znakomicie. Nie mamy tu może audiofilskiej jakości dźwięku, ale odsłuch jest jak najbardziej przyjemny. Może czasem brakować trochę basu, ale nadrabia to wyrazistym wokalem. Całość jest czysta i nawet przy wysokim ustawieniu głośności nie powstają mocne przesterowania.


porównanie wielkości głośnika Sharp PS-919 z Tronsmart T6 Max i Creative Labs Woof3 (najmniejszy jaki posiadam)

Stylistyka głośnika idealnie współgra z jego rolą. Na dodatek mamy jeszcze wielokolorowe i dynamiczne podświetlenie. Nie mam żadnych zastrzeżeń, co do obudowy. Wykonana solidnie i praktycznie - sterowanie dobrze przemyślane, a sam uchwyt aż prosi się o przenoszenie głośnika z miejsca na miejsce. Do tego mamy rzeczywiście grubo ponad pół doby grania non stop przy jednorazowym ładowaniu.






  PLUSY

+  
  • ładna i dobrze wykonana obudowa,
  • solidny czas pracy i wygodny sposób pokazywania stanu naładowania akumulatora,
  • możliwość parowania dwóch głośników (TWS),
  • dobra jakość dźwięku,
  • duży i czytelny panel sterowania,
  • poręczny uchwyt i możliwość montażu na statywie,
  • ciasna zaślepka portów i wodoodporność IPX5,
  • ciekawe podświetlenie z możliwością całkowitego wyłączenia,
  • funkcja powebanku,
  • dobry zasięg dzięki Bluetooth w wersji 5.0.

  MINUSY

-  
  • brak slotu na kartę pamięci,
  • brak kabla jack w zestawie,
  • szkoda, że nie ma trybu radia,
  • standardowa ładowarka, zamiast popularnego USB.


Gdzie kupić?


Głośniki Sharp dostępne są w większości polskich sieci RTV stacjonarnie, jak i internetowo:
  • Sharp PS-919 BK - głośnik power audio w kolorze czarnym
    - sprawdź aktualną cenę na Ceneo.pl
  • Sharp PS-919 WH - głośnik power audio w kolorze białym
    - sprawdź aktualną cenę na Ceneo.pl

To nie jest jedyny aktualny model głośnika power audio marki Sharp. Polecam sprawdzenie również innych modeli z tego segmentu - ceny na Ceneo.pl


Promocja


Warto wspomnieć o ciekawej promocji oferowanej przez markę Sharp. Głośnik Sharp PS-919, którego recenzję właśnie przeczytaliści można dostać jako gratis do innego zakupu.

Do 30 czerwca 2020 roku obowiązuje promocja, w której do zakupionego telewizora 65" z logiem Sharp dodawany jest drugi mniejszy TV lub właśnie ten głośnik. Po szczegóły zapraszam do zaprzyjaźnionego bloga Mods-Kodi.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz